Czy waga mnie definiuje? Czy waga mówi, że jestem czegoś warta albo nie warta? Czy waga jest oceną – jakim jestem człowiekiem? Czy waga ma znaczenie głębsze niż po prostu informacyjne? Ja nadałam jej takie znaczenie. Zresztą za pomocą moich rodziców, którzy od zawsze mnie odchudzali, którym zależało, żebym nie była gruba – choć wtedy,…Continue reading waga…
mówcie innym o tym, że są dobrzy…
Miałam ostatnio wypisać jakie dobre rzeczy słyszałam w dzieciństwie od swoich rodziców, dziadków i ważnych osób. Bardzo długo się zastanawiałam i z wielką przykrością i zdumieniem stwierdziłam, że nie pamiętam… że chyba tak rzadko słyszałam pozytywny, dobry przekaz w swoją stronę, że nie zapamiętałam… smutno mi się zrobiło… To pozwoliło mi zrozumieć dlaczego tak trudno…Continue reading mówcie innym o tym, że są dobrzy…
nasi towarzysze drogi
Dziś Święto Aniołów Stróżów!! Jakże wspaniali to Towarzysze codzienności!! Pozdrawiam Twojego Anioła i cieszę się ze swojego 🙂 Mój ma ze mną bardzo dużo pracy, ale ogarnia moją rzeczywistość na medal i dziś chcę Mu bardzo za to podziękować. Aniele, jesteś niesamowity i cieszę się, że po krętych drogach życia nie idę sama, bo zawsze…Continue reading nasi towarzysze drogi
osobisty Tłumacz…
Bardzo dużo mam w sobie pragnień i wiedzy „jak powinno być” – na przykład z moją modlitwą, byciem przy Jezusie. Mogę głosić rekolekcje, konferencje, mogę udzielać porad… A gdy przychodzi podjąć konkretne małe kroki w wierności modlitwie, w rezygnacji z czegoś na rzecz bycia z Jezusem, to… wtedy włącza mi się mój osobisty Tłumacz… i…Continue reading osobisty Tłumacz…
wychodzenie z „nietakości”
Długie lata żyłam w przekonaniu, że jestem „nie taka”… we wszystkich wymiarach życia… A ostatnie dwa lata są drogą wychodzenia z tego przekonania i umacniania się w tym, że jestem w porządku taka jaka jestem. Pewnie, że mam wady, że jestem słabym człowiekiem z ogromną ilością słabości oraz sposobów radzenia sobie w różnych sytuacjach w…Continue reading wychodzenie z „nietakości”
niełatwe decyzje
Długi czas myślałam, że Ludzie robią mi wielką przysługę wchodząc ze mną w relację, odzywając się do mnie, spędzając ze mną czas. To było jeszcze gdy myślałam o sobie jako o nikim wartościowym, jako kimś, kto musi żebrać o miłość, jako kimś, kto nie zasługuje na miłość. W ostatnich latach uczę się, że nie muszę…Continue reading niełatwe decyzje
niesamowity Bóg
Ostatnio rozważałam Ewangelię Jana – J7,37-39. Szczególnie zatrzymał mnie fragment: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije!”. Jezus zaprasza mnie do kroku KU NIEMU. Nie powiedział, że jak będę spragniona, to mam na Niego zawołać, a On przyjdzie i da mi pić. Nie, to ja mam przyjść……Continue reading niesamowity Bóg
moja przewrotność…
Ostatnio dotarło do mnie bardzo wyraźnie, że jestem przewrotna w mojej relacji z Jezusem. Bardzo chcę być blisko Niego, chcę słyszeć Jego głos w moim sercu, chcę spotykać Go wszędzie tam, gdzie jestem… idea piękna… Ale… Znajduję też mnóstwo motywacji i wytłumaczeń mojego braku czasu na modlitwę, na pobycie w ciszy z Jezusem. Zawsze jest…Continue reading moja przewrotność…